Instagram przygotowuje się do konkurowania z Youtube w zakresie przychodów reklamowych. Rzeczywiście, sieć społecznościowa planuje osadzać reklamy w filmach emitowanych na swojej platformie IGTV . Środek podwoił się z altruizmem, ponieważ monetyzacja czerpana z tych komercyjnych treści zostanie podzielona z samymi twórcami. Będą też mogli sprzedawać swoim fanom wirtualne „odznaki”.
Reklamy pojawiają się w filmach IGTV
Instagram pracuje więc na przykładzie YouTube'a, który chce, aby twórcy treści byli lepiej opłacani za udział w życiu platformy. Dlatego też, w ramach pierwszego testu z małą publicznością, w najbliższych dniach sieć rozpocznie wdrażanie kampanii reklamowych w filmach IGTV, do tej pory oszczędzonych na wyświetlaniu komercyjnym. Te piętnastosekundowe reklamy pojawią się na ekranie, gdy użytkownik zdecyduje się „kontynuować oglądanie wideo”. Środek, który można jednak początkowo obejść za pomocą przycisku „ignoruj reklamy”, np. Reklamy na Instagramie.
Dochód wygenerowany przez reklamy w IGTV zostanie przekazany twórcom treści
Poza pojawieniem się reklam w filmach IGTV, główna wiadomość dotyczy zarządzania generowanymi przychodami. Istotnie, Instagram za pośrednictwem swojej spółki macierzystej Facebook deklaruje, że chce przekazać znaczną część zebranych kwot twórcom treści. Ta ostatnia otrzymałaby zatem 55% kwoty. Kolejną nowością w portfolio influencerów jest możliwość sprzedaży „odznak” o wartości od 1 do 2 dolarów, które będą następnie wyświetlane wszystkim użytkownikom w kanałach i umożliwią nadanie priorytetu komentarzom publikowanym na żywo. Wreszcie, twórcy treści będą mogli „w nadchodzących miesiącach” sprzedawać produkty za pośrednictwem swoich filmów na żywo.
Instagram stara się ograniczyć ucieczkę influencerów na inne, bardziej dochodowe platformy
Wydaje się zatem, że Instagram decyduje się na ofensywę z finansowego punktu widzenia, aby utrzymać w swoich szeregach jak najwięcej influencerów. W obliczu konkurencji ze strony Youtube i TikTok, twórcy treści stopniowo opuszczali platformę Facebook, która jest bardzo nieopłacalna pod względem dochodów. Decyzja o dzieleniu się przychodami z reklam wydaje się zatem być sposobem kupowania lojalności wpływowych osób, która jest podstawą Instagrama.
Portfolio influencerów, ścięgna wojny o sieci społecznościowe