Netflix w końcu uwzględnił niektóre skargi swoich subskrybentów. Rzeczywiście, amerykański gigant strumieniowania usłyszał od swoich użytkowników o automatycznym odtwarzaniu podglądu filmów na stronie głównej i właśnie naprawił tę niedogodność.
Netflix wreszcie oferuje możliwość dezaktywacji automatycznego odtwarzania wideo
Dlatego właśnie na platformie SVOD pojawiły się dwie nowe funkcje. Powoduje to nową możliwość wyłączenia automatycznego odtwarzania fragmentu wideo pojawiającego się przy każdym połączeniu na stronie głównej. Ten sam, który ma niefortunną tendencję do zaskakiwania, a tym samym irytowania użytkowników podczas uruchamiania. Nowe ustawienie, które obejmuje również podgląd filmów wyświetlanych w interfejsie nawigacji, a także automatyczne uruchamianie kolejnych odcinków serialu. Jest to sposób na ograniczenie upijania się, tak szkodliwego dla snu subskrybentów, ostatnio obciążonego skróceniem do sześciu sekund czasu łączenia dwóch odcinków. System, który konkurenci Netflix, Disney + i HBO zdecydowali się już nie naśladować, gdy zostały uruchomione,świadomy istniejących skarg.
Prosty obrót w zarządzaniu profilami wyłącza autoodtwarzanie nowych odcinków i podglądu filmów
Te dwa nowe ustawienia wprowadzone przez Netflix są wynikiem licznych skarg subskrybentów opublikowanych w sieciach społecznościowych, z których najbardziej polarny został wydany przez samego reżysera Riana Johnsona. Platforma zareagowała zatem, wdrażając te nowe funkcje, które można znaleźć w menu zarządzania profilami. Wystarczy odznaczyć pole związane z „automatycznym odtwarzaniem podglądów podczas przeglądania na wszystkich urządzeniach” lub „automatyczne odtwarzanie kolejnych odcinków”, a następnie nagrywać. Netflix opublikował również stronę pomocy we własnej witrynie, aby pomóc większości neofitów.